Jakie błędy najczęściej popełniają firmy pisząc teksty wizerunkowe na stronę internetową? Sprawdź 7 grzechów głównych i zadbaj, aby Twoje treści naprawdę wyróżniły Twoją markę na tle konkurencji. Powodzenia :)!
1. Fatalne zauroczenie, czyli miłość własna
Teksty na stronę internetową typu „O firmie” i „O nas” to kluczowe zakładki WWW, które mają odzwierciedlać biznesowe DNA marki, kreować jej wizerunek oraz wyróżniać na tle konkurencji. Tymczasem teksty na WWW często w 100% koncentrują się wyłącznie na firmie. To trochę tak, jakby zaproszonym gościom cały czas się chwalić i opowiadać o swoich sukcesach.
Właśnie dlatego informacje o doświadczeniu, osiągnięciach, pasji zespołu, technologii, czy innowacyjnych rozwiązaniach warto przedstawić z punktu widzenia Klienta oraz zastanowić się, jak mówić o tych wartościach. Chodzi o to, aby odczarować narcystyczne przyzwyczajenia i zmienić je w teksty, które realnie zainteresują Odbiorców.
2. Korpo-gadka
Wielu właścicieli, a nawet managerów marketingu nie bada prawdziwych preferencji Klientów w zakresie typu stylistyki oraz typu narracji. W wielu przypadkach firmy stawiają na bardzo formalną narrację, wychodząc z założenia, że profesjonalne teksty kreują profesjonalny wizerunek.
W wielu przypadkach okazuje się, że ten „profesjonalny przekaz” to sztampowa i nudna treść przypominająca język urzędowy lub opis procedur.
Tymczasem nawet Klienci wielkich korporacji – nawet w sektorze B2B przeważnie preferują prostą narrację. (Prostą nie oznacza prostackąJ). Można przecież pisać przyjaznym językiem o ważnych sprawach i skomplikowanych usługach – tak, jakbyśmy opowiadali o nim naszemu Klientowi pijąc z nim kawę. Ten model narracji to komunikacja Human2 Human (H2H), a jej znakomitym przykładem jest narracja Banku ING.
Przykład komunikacji H2H: https://www.youtube.com/watch?v=utoj8S-lweY
Czy Copywriting H2H jest możliwy w każdej branży? Tak!
Oto klika przykładów z mojego portfolio:
Teksty na stronę internetową dla kancelarii prawnej http://sochanski.com/)
Teksty na stronę internetową dla hotelu https://filipnocny.pl/portfolio/teksty-na-strone-internetowa/pensjonat-porto-marina/
Teksty na stronę internetową dla firmy logistycznej https://filipnocny.pl/portfolio/hasla-slogany/raeda-logistics/
3. Pustosłowie i marketingowa wata
- 🙁 „Kompleksowa oferta dopasowana do indywidualnych potrzeb”.
- 🙁 „Profesjonalna obsługa”.
- 🙁 „Specjalistyczna wiedza i wieloletnie doświadczenie ”.
- 🙁 „Usługi najwyższej jakości”.
- 🙁 „Usługi, które z nawiązką spełniają wymagania najbardziej wymagających Klientów”
Te słowa już na dzień zniechęcają Klientów i powodują, że nasza marka zamiast się wyróżnić się w tłumie zlewa się z konkurencją w bezbarwną masę. Mało tego. Te z pozoru „profesjonalne teksty” to tak naprawdę pustosłowie, które nie niesie ze sobą konkretnej wartości znaczeniowej lub oznacza dla każdego Klienta coś innego.
Ta wata marketingowa nie prezentują żadnych konkretów, a przecież to właśnie na nich najbardziej zależy Odbiorcom. Klienci oczekują, aby teksty WWW wyjaśniały to, co tylko wydaje się jasne oraz zmieniały znaki zapytania w wyczerpujące odpowiedzi.
Nasi Klienci chcą się dowiedzieć, na czym polega „kompleksowa oferta”, a nie tylko się tego domyślać.
Dlaczego zatem takie teksty można znaleźć na co drugiej stronie internetowej? Jedną z przyczyn jest tzw. klątwa wiedzy.
4. Klątwa wiedzy
Klątwa wiedzy polega na przeświadczeniu, że nasz Klient wie, co mamy na myśli i dysponuje wiedzą na naszym poziomie, choć wcale tak nie jest. To pułapka, w którą często wpadają managerowie, ale także specjaliści zajmujący się tworzeniem tekstów.<?p>
Jakie choroby marketingowe najczęściej wywołują klątwę wiedzy?
- 🙁 Błędy w definiowaniu poziomu wiedzy Klientów na temat przeznaczenia i używania produktu/usługi (ang. User Experience).
- 🙁 Postrzeganie firmy i oferty wyłącznie z własnego punktu widzenia, a nie perspektywy Klienta.
- 🙁 Brak wyobraźni biznesowej lub odgórnie narzucone wytyczne, które hamują lub całkowicie ograniczają inwencję Copywritera.
5. Kiepska stylistyka
Kwieciste i zdania pełne przesadnych ozdobników. Długie zdania, w których brakuje kropki miłosierdzia. Do tego strona bierna. Teksty na stronę internetową czyta się szybko, dlatego Wszystko jak zwykle zależy od preferencji grupy docelowej, nie mniej teksty WWW rządzą się często własnymi prawami, o których warto pamiętać. Gdyby wyrazić te zasady tylko jednym zdaniem, to brzmiałoby ono tak:
Klienci przeważnie preferują przyjazny język i krótkie zdania pełne konkretów, które dopełniają mniej lub bardziej wyraziste akcenty promocyjne.
6. Nieprzejrzysta struktura
Teksty na stronę internetową skanujemy bardzo podobnie jak strony czasopisma. Jeśli nic nie przykuwa naszej uwagi, to po prostu ignorujemy treść. Z tego względu należy zadbać o podstawowe zasady Eyetraking’u, czyli współpracy z gałką oczną Odbiorcy.
Metoda trój-jedności, czyli:
- 1 nagłówek
- 1 akapit
- 1 sprawa
Tak uporządkowana struktura:
- koncentruje wzrok Odbiorcy;
- tworzy spis treści każdego tekstu;
- ułatwia poszukiwanie konkretnych informacji;
- ułatwia czytanie ze zrozumieniem;
- potęguje znaczenie przyswajanych informacji.
Jeśli dodasz do tego wypunktowania uzyskasz całkiem przejrzystą strukturę. Proste prawda?
7.Brak wartości SEO
Teksty na stronę internetową w zakładkach „O nas” lub „O firmie” traktowane są często jako konieczność na zasadzie „…coś trzeba tam napisać”. Tymczasem oprócz ważnej roli wizerunkowej, brandingowe teksty WWW warto dobrze zoptymalizować pod kątem pozycjonowania w wyszukiwarce Google.
Tekst „O nas” to przecież idealne miejsce na wyrażenia kluczowe B2C lub B2B, które definiują charakter biznesowy firmy, ale to już temat na kolejny artykuł 🙂 !